Jakiś czas temu pisałam Wam o mojej palecie z Sephory. Jest
w fazie testów, ostatnio miała nawet okazję brać udział w małej sesji
zdjęciowej(razem ze mną) z której z całą pewnością dostaniecie zdjęcia. Ale
używam jej też na co dzień, kiedy nachodzi mnie ochota na szybki makijaż. Jedno
jest pewne… jedyny sposób nakładania cieni jest na mokro. Na sucho wychodzą
bardzo blado i są prawie niewidoczne. Linery mają trochę skłonności do
odbijania, ale tu zależy dużo od budowy oka.
Takie pierwsze wrażenia.
Teraz mając trochę wolnego czasu staram się codziennie coś
zmalować, chociaż ostatni tydzień nie sprzyjał bo okrutnie łzawiły mi oczy z
powodu choroby. Dlatego jako modelkę zatrudniłam siostrę. Makijaż miał być
dzienny, delikatny i nie rzucający się w oczy, bo do pracy. Wykorzystałam
fiolety z sephorowej palety, ale tym razem na sucho.
Efekty (aparat
zjada kolory. Uh.):
A tutaj całość.
A teraz to o czym tak naprawdę miał być post. Dzisiaj dzięki
fejsbukowi dowiedziałam się o nowym kremie BB na polskim rynku, który wypuszcza
marka Garnier. Nie ukrywam, że bardzo mnie zainteresował. Został stworzony w
dwóch wersjach kolorystycznych dla skór jasnych i śniadych.
Opis producenta:
Początkowo formuła BB używana była przez niemieckich
dermatologów, ze względu na swoje właściwości pielęgnacyjne, kojące i
łagodzące. Później przyjęła się również na rynku koreańskim, gdzie zyskała
ogromną popularność. Stosowały ją znane aktorki, szybko rozpowszechniając ją
jako swój sekret urody. Czerpiąc inspirację z krajów azjatyckich, marka Garnier
oferuje dzisiaj swoją pierwszą formułę kremu BB, dopasowaną do potrzeb każdej
kobiety.
Beauty Balm Perfector to pielęgnacja nowej generacji! BB
Krem wykorzystuje technologię 5 w 1, łącząc kilka etapów codziennej pielęgnacji
skóry w zaledwie jednym ruchu. Dba o skórę i jednocześnie tworzy delikatny
efekt makijażu, oferując natychmiastowy efekt pięknej skóry. Oszczędzi czas –
jednym gestem nawilżaj ujednolicaj i rozświetlaj swoją skórę.
Używacie kremów BB? Znacie
ten produkt? Co o nim sądzicie?
Ja też dzisiaj przeczytałam o tym kremie BB, na rossnet można się zgłosić do testowania http://www.rossnet.pl/konkursy/konkurs.aspx?contestId=1069
OdpowiedzUsuńJa się zgłosiłam, a co tam :D
Dusiołku przepraszam, że tak długo czekasz na maila, dzisiaj już napisze :P
Też się zgłosiłam już. :) Nóż widelec mnie wybiorą. :P
UsuńZaraz zalinkuję i rossnet.
Ja tam wątpię, że mnie wybiorą, ale chociaż powstrzyma mnie to te pare dni przed kupnem kremu w sklepie :D (może pojawią się do tego baaardzo negatywne recenzję i wybiję sobie ten pomysł z głowy?:P)
UsuńŁadny delikates :). Pewnie za kilka dni zaleją nas recenzje tego produktu
OdpowiedzUsuńPewnie tak. :) Tak myślę kupić czy poczekać na dalsze opinię? :P
UsuńJa mam Misshę PC i jest całkiem ok chociaż nie jest to dla mnie jakieś must have.
OdpowiedzUsuńObok koreańskiego kremu BB to nawet nie leżało niestety...
OdpowiedzUsuńWłaśnie tego się obawiam.
UsuńJa sama jestem ciekawa tego kosmetyku:)
OdpowiedzUsuńJako nie jestem do niego do konca przekonana
OdpowiedzUsuńdelikatny makijaż :)
OdpowiedzUsuńja jestem bardzo ciekawa tych BB kremów :)
OdpowiedzUsuńładny delikatasek.. sama często w podobny sposób się maluje :)
OdpowiedzUsuńco do kremów BB.. na szczęście mnie już do nich nie ciągnie :)
Testowałam raptem 2 BB kremy i tamte w ogóle się u mnie nei sprawdziły- ledwo co kryły, twarz się okropnie świeciła. Także wolę podkłady na chwilę obecną :).
OdpowiedzUsuńTak od siebie dodam, że macałam ten BB pod Garniera i pachnie boskooooo! :) Tak kwiatowo, delikatnie.. nawet mojemu Przyszłemu zapach się sposobał ;).
Kwestia skóry zapewne. Moja jest sucha, więc świecić się nie będzie ale wątpię żeby przykrył moje naczynka np. :)
UsuńA BB kremy mnie nęcą, bo są bardzo chwalone.
Dla mnie ten krem BB z Garniera to trochę ni pies ni wydra....Bardziej jestem przekonana do kremów BB z firm typu Skin79 czy Skinfood
OdpowiedzUsuńJakoś nie widzi mi się ten BB krem z Garniera..
OdpowiedzUsuńCiekawa jestem recenzji produktu. Z zakupem pewnie na razie się wstrzymam do przejścia fali nowości:)
OdpowiedzUsuńCiekawe. Choć nie przepadam za kosmetykami garnier. A kremów BB chciałabym spróbować:) Garnier wyczuł moment, widocznie obserwują blogerki i widzą na co jest moda:P
OdpowiedzUsuńI zdecydowanie wiedzą co robią obserwując blogerki. :) Gdyby jeszcze tak ten krem był rzeczywiście naszym odpowiednikiem tych azjatyckich, chociaż o podobnej jakości.
UsuńSłyszałam o tej palcie, że niestety jest kiepska- głównie chodzi o pigmentację i trwałość kosmetyków w niej umieszczonych. Aż dziwne, że Sephora wypuściła coś takiego :/
OdpowiedzUsuńA co do BB to w sieci już pojawiły się pierwsze opinie i niestety niezbyt pochlebne.