poniedziałek, 7 maja 2012

O wiesiołku słów kilka. Kosmetyki Oeparol.


Z tym postem postanowiłam trochę poczekać, aż bum na blogach trochę ucichł. Ale nie pozostawię tych kosmetyków z całą pewnością bez komentarza. Dostałam od marki Oeparol do testowania dwa kosmetyki. Regenerujący krem pod oczy i krem do rąk.

Z tą firmą spotkałam się nie pierwszy raz, bo od jakiegoś czasu przyjmuje suplement diety z olejem z wiesiołka właśnie- Oeparol Femina. Zawierający kwasy omega 3 i 6.   Moja skóra po nim nabrała niezwykłej miękkości, a włosy są zdrowsze.
Jednak to o kosmetykach miało być. Na pierwszy ogień idzie krem regenerujący, na który straszliwie się uparłam. Czekałam nawet tydzień dłużej na paczuszkę z racji tego. I się doczekałam. Mam za sobą kilka tygodni testowania.



Skóra wokół moich oczu ma skłonność do przesuszania się, tworzą się prosaki, jest cienka i delikatna. Przez to wszystko bardzo łatwo można było zobaczyć na niej zacienienia spowodowane nieregularnym snem, stresem i raczej mało zdrowym odżywianiem. Potrzebowałam porządnej dawki regeneracji.

Czy krem spełnił moje wymagania?
-Skóra zdecydowanie ma lepsza kondycję,
-Staje się wygładzona i miękka
- Zaraz po aplikacji nieco się świeci, bo krem potrzebuje chwili na wchłonięcie się, ale daje radę pod korektorem.
- Nie roluje się ani innych kosmetyków
- Nawilża
- Jest prawie bezzapachowy, a to plus
- Konsystencja jest raczej tłustawa i zwarta
- Niestety nie zmniejszył moich cieni pod oczami
- Nie ma co marzyć żeby zminimalizował moje drobne zmarszczki w tych okolicach
Ocena 7/10


Krem do rąk.
Pierwsze wrażenie? Śmierdziuch. Sądziłam, że nie będę w stanie dać rady się nim smarować bez przymusu. Spróbowałam raz, drugi, trzeci i jakoś poszło. Można się przyzwyczaić do zapachu. Jak dla mnie to zapach właśnie takiego oleju tłoczonego na zimno. Kojarzy mi się nieco z zapachem rzepaku.



Moje uwagi:
- dość długo się wchłania i pozostawia na dłoniach jakby film ochronny, co nie każdy lubi
- fajnie nawilża
- pozostawia skórę  miękką
- dobrze się rozprowadza i ma lekką konsystencję
- zapach powala, ale nie tak jak powinien
- mam wrażenie, że lepiej sprawdziłby się zimą
- ogólnie nie polubiłam go szczególnie, ale to całkiem subiektywne odczucia



Ocena: 3/10

Znacie kosmetyki marki Oeparol? Lubicie? No i nadal jestem w trakcie poszukiwania kremu pod oczy na lato. Jakieś podpowiedzi?

P.S. Jacyś chętni na tasiemca o zastosowaniu mocznika w kosmetykach?

- See more at: http://blogujteraz.blogspot.com/2013/02/jak-wstawic-wysuwany-like-box.html#sthash.ZurATCOE.dpuf