Skoro mam już tyle motywacji, to może zacznę od tematu dla mnie najtrudniejszego. BRWI.
Jak o nie dbać? Jaki nadać im kształt? I w końcu: jak odpowiednio je podkreślić?
Dobrze podkreślone brwi stanowią oprawę makijażu oczu. Ważny jest ich kształt i długość.
By sprawdzić, czy brwi mają prawidłową długość, przygotuj 3 podłużne przedmioty, np. kredki lub pędzle. Jeden z nich przyłóż wzdłuż skrzydełek nosa do wewnętrznego kącika oka i wyznacz moment początkowy brwi. Drugą przyłóż do szydełek nosa i prowadź przez środek źrenicy – będzie to punkt wygięcia łuku, do którego brwi są grubsze. Ostatni – trzeci ukośnie przy zewnętrznym kąciku oka, tak by krzyżowała się z pierwszą linią na wysokości skrzydełka nosa – ta miarka wyznacza koniec długości brwi.
Jeśli przykładane wskaźniki wystają poza linię wymierzanych punktów, usuń zbędne włoski (gdy zarastają nasadę nosa, także koniecznie musisz się ich pozbyć, bo to optycznie zbliża wewnętrzne kąciki oczu względem siebie).
Jeśli brwi nie sięgają tej linii, przedłuż je za pomocą dobranej do koloru brwi pudrowej kredki, a następnie grzebykiem rozcieraj jej obrys na całą powierzchnię łuku brwiowego.
W makijażu dziennym obrys brwi musi być delikatny, zbyt mocno zaakcentowane wyglądają nienaturalnie. Natomiast przy makijażu wieczorowym należy wyeksponować łuk brwiowy ciemniejszym kolorem.
Dopasowanie do kształtu twarzy:
- Twarz owalna – brwi powinny mieć kształt łagodnego łuku, cieńsze na końcach.
- Twarz okrągła – pasują do niej brwi w kształcie trójkąta, które optycznie wydłużają twarz i wyszczuplają.
- Twarz podłużna – najlepiej w takim przypadku wyglądają brwi szerokie wygięte w bardzo delikatny łuk, które optycznie skrócą twarz.
- Twarz trójkątna – najładniejsze będą łagodne linie unoszące się ku górze przy końcach. Forma brwi nie może być zbyt agresywna.
- Twarz kwadratowa – brwi powinny przybrać kształt, tzw. “mewek”. Powinny być wygięte w 2/3 długości i opadać w dół.
Do nadania brwiom idealnego koloru i wyrazistości możemy użyć kilku metod.
- Henny. Przy zastosowaniu produktu w postaci żelu, efekt będzie naturalny, bowiem ten rodzaj kosmetyku nie barwi skóry. Jeśli natomiast niezbędna jest korekta kształtu, a sama regulacja nie daje wystarczających efektów, warto sięgnąć po hennę w proszku, która nieco zabarwi skórę. Kolor pozostaje na brwiach przez około 2-3 tygodnie. Najpierw wykonuje się koloryzację henną a dopiero po niej można regulować kształt łuku brwiowego.
- Cieni i wosku. Najprostszy i najszybszy sposób. Najpierw pokrywamy prześwity w brwiach cieniem dopasowanym do koloru włosków, a następnie przy pomocy ściętego pędzelka nanosimy wosk, żeby utrwalić kształt brwi. Ja najczęściej używam tego sposobu, a mój zestaw do brwi jest z Oriflame.
- Konturówka do brwi. To takie 2w1. Korekta za pomocą kredki polega na dorysowaniu brakujących włosków. Aby odsłonić miejsca wymagające korekty, szczoteczką sczesuje się włoski w dół, następnie, zaczynając od nasady brwi, wypełnia się puste przestrzenie między włosami.
Jak Wy radzicie sobie ze swoimi brwiami? Słyszałyście może o metodzie nitkowej usuwania włosków?
Ja sobie nie radzę z moimi brwiami. Są niesymetryczne, każda ma inny kształt i ich regulacja jest tragediąąąąąąąąąąąą
OdpowiedzUsuńJa też mam problem z symetrią :( Jak już jest ok to zawsze wyrwę włosek za dużo.
UsuńJa sama nie umiem swoich regulować wolę iść do profesjonalistki :) za to do nadawania im kształtu używam rzeczy z benefitu
OdpowiedzUsuńspadlas mi z nieba... akurat pisalam u siebie w kosmetycznych grzechach ze ie robie nic z brwiami, czasami cos skubne...
OdpowiedzUsuńpo prostu nie potrafie sie nimi poslugiwac :D !!
pilnie przestudiowalam Twoje rady :)
Ha, ja też długo nie wiedziałam co w ogóle z nimi zrobić i po co mi one. ;) Ale w końcu się przekonałam.
UsuńMoje brwi są nie za fajne. I choć już wiele kosmetyczek próbowało je "naprostować" lub choć lekko upodobnić do siebie, żadnej się to na razie nie udało. Myślę, że to może kwestia mimiki i mojej nad wyraz ekspresywnej twarzy.
OdpowiedzUsuńMoja mama ma przez spanie na boku, ma jedną brew niżej od drugiej - niby są wyrwane tak samo, a i tak wyglądają inaczej :/
UsuńCzasami jest i tak, że trzeba zaakceptować swoje brwi takimi jakimi są. Ludzka twarz nie jest idealnie symetryczna i nie pomoże ani najlepsza kosmetyczka.
UsuńMoje brwi jakoś nie chca dać się okiełznać :)
OdpowiedzUsuńmoje brwi są nieco za krótkie, ale tak naturalnie rosną, nic nie poradzę...
OdpowiedzUsuńZawsze można domalować. :) Makijaż permanentny i te sprawy.
Usuńta notka mnie bardzo zaciekawiła bo sama chcę coś zrobić z brwiami to znaczy mam ciemne długie brwi , nawet mi się podobają , chodzi mi tylko o sam kształt . Ale to chyba będę musiała udać się z tym do jakiejś dobrej kosmetyczki . Orientujesz się może ile kosztowałaby regulacja brwi w salonie ?? ;*
OdpowiedzUsuńhttp://dont--stop--believin.blogspot.com/
Zależy od salonu, miasta, kosmetyczki, sposobu regulacji(tradycyjnie, woskiem, nitkami?) i wielu innych zmiennych. :) Ale normalnie w granicach od 5 do 15 zł.
UsuńGenialne informacje i rady :) Strasznie mi się podoba ta notka :)
OdpowiedzUsuńsłyszałam o nitkowaniu a na filmiku wyglądało bardzo ciekawie. W mojej okolicy nie ma szans na takie wynalazek, wiec nie mogę przetestować:( bardzo bym chciała zafarbować henną ale boje sie ze wyjdą mi za ciemne
OdpowiedzUsuńJa właśnie mam propozycję odbycia kursu nitkowania i tak się zastanawiam. :)
UsuńHenny nie ma co się bać. Ważne by była żelowa na brwi i można zacząć od jasnobrązowej nawet. :)
Ja jakos nie przepadam za nitkową metodą, a może jej jeszcze do konca nie opanowalam;D
OdpowiedzUsuńJa sobie nie radze ze swoimi brwiami :D Tzn z wyrywaniem ich- spoko, ale gorzej z umiejętnym podkreśleniem. Po za tym Dusiołku czy znasz jakiś zestaw do brwi (cienie plus najlepiej wosk) w ciepłej tonacji?
OdpowiedzUsuńZ tego co się orientuje Inglot daje możliwość stworzenia własnej paletki do brwi, dwa cienie plus wosk. Na pewno będą mieć jakieś odpowiednie, ciepłe odcienie. :)
UsuńSłyszałam, a nawet przez pewien czas praktykowałam tą metodę... jednak jak dla mnie jest to wciąż bolesne - pozostaje standardowa regulacja, zresztą jeśli systematyczna to nie ma dużych "odrostów" :)
OdpowiedzUsuńdla mnie dobranie kształtu brwi to wciąż czarna magia, bo boję się przesadzić :)
Ja chodzę do kosmetyczki na wyrywanie a do brwi stosuję jednak benefit zestaw, moja jedna brew jest dosyc nieregularna a to przez blizne ktora zrobilam sobie majac 5 lat :) tylko kosmetyczka jest w stanie nadac jej ksztalt :D
OdpowiedzUsuńfakt, przy revlonie baza niepotrzebna, ja tez mam revlon w swojej kolekcji, ale jak juz uzywam bazy to tylko do maca albo estee lauder :P
Ja wychodzę z założenia, że dobrze jest najpierw trafić do kosmetyczki żeby pokazała nam właściwy kształt dla naszych brwi(też nie każda to potrafi), żeby później móc samemu coś zdziałać. :)
Usuńświetny blog :3
OdpowiedzUsuńzapraszam do nas :*
Według tego poradnika powinno się tak postępować, aby zapobiec przesuszeniu włosów po ciągłym używaniu tego samego szamponu - święta racja! Kiedy szampon już mi się kończy moje włosy są bardzo suche. Może teraz dzięki tej metodzie to się zmieni :)
OdpowiedzUsuńBardzo przydatna notatka :))
OdpowiedzUsuńzgadzam się, baaardzo pomocna notka (: zwłaszcza dla mnie, kiedy moje brwi są niemal niewidoczne..
OdpowiedzUsuńpozdrawiam, www.callmenelly.blogspot.com
ja mam ten problem z moimi brwiami, że o ile podoba mi się kształt lewej, to prawa jest koszmarna :/ są trochę inne i mnie wkurzają, zwłaszcza ta nieszczęsna prawa :/ reguluję sama.. kiedyś, jak byłam młodsza troszkę pofolgowałam sobie i tak teraz już mam, jak mam.. staram się je przedłużyć, w sensie nie wyrywać mocno końcówek, bo mam stosunkowo krótkie (też efekt młodzieńczych szaleństw) i o ile lewa już nawet ładnie odrosła, to prawa nie chce :/
OdpowiedzUsuńco do poskreślania ich w makijażu, to u mnie konieczność.. :) używam cienia i sztywnego pędzlaka.. :)
Jak Ty z końcówkami, ja mam z nasadami. ;) Są dość mocno przerzedzone, bo kiedyś namiętnie się ich pozbywałam. Och, ta młodość. ;)
Usuńnie próbowałam tej metody nitkowej :D
OdpowiedzUsuńja mam problem z nasadową częścią brwi są przerzedzone ale jakoś się z tym już pogodziłam i tak mam teraz piękne brwi w porównaniu z tym co kiedyś robiłam - wszystko co przerzedzone wyrywałam i jak patrzę na zdjęcia z przed lat to wyglądałam okropnie
OdpowiedzUsuńhttp://www.biemi-bo.blogspot.com/2012/02/uwaga-biemi-rozdaje.html
Hmm...a jaki kształt brwi polecałabyś przy opadającej powiece?
OdpowiedzUsuńSądzę, że żeby je odrobinę podnieś można lekko skrócić brwi. Nie mogą być na pewno za długie, bo to obniży optycznie powiekę.
UsuńJa z natury mam ciemne brwi dlatego tez ciezko jest dobrac do nich odpowiednia pielegnacje!
OdpowiedzUsuńslyszalam o tej metodzie, wiele moich kolezanek ja stosuje.. za granica ;)
OdpowiedzUsuńja marze o czyms co wroci moje brwi do normy.. poki co pozostaja w polowie lyse! nie rosna..