Witajcie!
Na samym początku chciałam Was przeprosić za moją nieobecność na blogu, a także na Waszych blogach. Zmiany powoli nadrabiam, albo chociaż się staram. Nie było mnie ponieważ po pierwsze byłam chora, a po drugie niestety mój laptop się popsuł i musiał pojechać do serwisu do Warszawy. Pech, pech, pech!
Ale skoro już jestem to postanowiłam nadrobić trochę i wrzucić kilka materiałów, które udało mi się stworzyć podczas wolnego tygodnia. ;) Więc ma to i swoje plusy.
Dzisiaj chciałam pokazać Wam makijaż, który stworzyłam z myślą o tych dziewczynach kochających odcienie brązu. Nadaje się on na dzień, a także na wieczór dla tych mniej odważnych. Podczas jego wykonywania byłam jeszcze chora, więc proszę nie wystraszcie się mnie na pierwszych zdjęciach.
Enjoy!
P.S. Zapowiadany wcześniej post o peelingach i walce z cellulitem już niedługo!
P.S.2 Mam nadzieję, że święta Wam się udały. Bo mi bardzo!
Dobry wieczór :) Pojawiło się na moim blogu pierwsze rozdanie na które serdecznie Cię zapraszam :)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
beżobrązy- to coś dla mnie:)))
OdpowiedzUsuńale Ty masz piękne duże oczka!!:)
Święta jak Święta:) szybko minęły i powrót do rzeczywistości- do pracy;p
Masz piękne oczy :)
OdpowiedzUsuńczekam na ten kolejny post ;)
OdpowiedzUsuńMallene i k-rock, dziękuję. ;*
OdpowiedzUsuńPisze się, pisze. ;)
makija zsliczny jak dla mnie dzienniak bo ogolnie bardzo lube mocniejsze mejkapy;)swietne masz rzesy takie idealnie rozczesane:)))
OdpowiedzUsuńswietny make up
OdpowiedzUsuń